Napisane przez  red
19
Lip
2002

Na rewirze w Nałęczowie

rozmowa ze starszym aspirantem Waldemarem Tupajem

 - Od dawna jest pan związany ze środowiskiem Nałęczowa? Proszę powiedzieć jaką funkcję pełni pan obecnie?
   - Pracę w policji w Nałęczowie rozpocząłem w 1990 r. i pracuję do dzisiaj. Po reorganizacji w 1999 r. Komisariat Policji w Nałęczowie został zlikwidowany i na jego miejscu powstał Rewir Dzielnicowych w Nałęczowie podlegający pod Komisariat Policji w Kazimierzu Dolnym. Z dniem 1 marca 2002 r. zostałem powołany na stanowisko Kierownika tego Rewiru, w którym kieruję 6 osobową załogą.
   - Co chciałby pan kontynuować, a co zmienić jako Kierownik Rewiru?
   - Istotą reformy w Policji było zbliżenie jej do społeczeństwa, a zwłaszcza pokazanie, że funkcja dzielnicowego polega na "gospodarzeniu określonym rejonem służbowym". Zgodnie z tym założeniem, chciałbym kontynuować wszelkie przedsięwzięcia otwierania się Policji do społeczeństwa. Moim marzeniem, jako kierownika podległych mi dzielnicowych, jest doprowadzenie do takiego stanu, żeby każdy mieszkaniec naszego regionu mógł powiedzieć "mój przyjaciel dzielnicowy", tzn. stworzenie takiego wizerunku policjanta dzielnicowego, do którego każdy obywatel przychodziłby nie tylko w celu skorzystania z jego pomocy, ale także jako współodpowiedzialny za stan bezpieczeństwa w naszym środowisku.
   - Czy jest to sposób na wzrost naszego poczucia bezpieczeństwa?
   - Myślę, że tak. Jak już wcześniej wspomniałem, największą pomocą ze strony społeczeństwa będzie poczucie odpowiedzialności każdego mieszkańca za bezpieczeństwo w jego otoczeniu. A to znaczy, że nie tylko policja ma dbać o bezpieczeństwo, ale każdy obywatel swoją postawą może się do tego przyczynić, informując nas o zauważonych naruszeniach przepisów prawnych.
   - Co zrobić, aby Policja działała skutecznie?
   - Żeby Policja mogła działać skutecznie niezbędne są siły i środki potrzebne do realizacji nakreślonych zadań. W obecnej, trudnej sytuacji, miarą naszej skuteczności jest nieuchronność kary w świadomości sprawców przestępstw i wykroczeń. Dlatego też staramy się, żeby każdy czyn niezgodny z prawem popełniany w rejonie naszego działania, był wykryty, a jego sprawca stanął przed wymiarem sprawiedliwości. Nawet niewielki procent spadku przestępczości uważamy za nasz sukces.
   - Jakie jest pana zdanie na temat współpracy Policji ze szkołami?
   - Po objęciu stanowiska Kierownika Rewiru Dzielnicowych w Nałęczowie zaproponowałem dyrektorom szkół naszego rejonu podjęcie wspólnych przedsięwzięć w zakresie przeciwdziałania przemocy, narkomanii, alkoholizmowi i wszelkim patologiom. Poszedłem w tym kierunku, gdyż uważam, że lepiej i skuteczniej jest zapobiegać niż walczyć z tymi zjawiskami. Szkoły chętnie zgodziły się na moją propozycję i obecnie realizujemy to zadanie.
   - Co pan sądzi na temat problemu przemocy wobec kobiet i dzieci?
   - Uważam, że każdy człowiek ma prawo do godnego życia i do przeciwdziałania przemocy. Należałoby wcześniej spojrzeć na zjawisko przemocy w rodzinie, jako bardzo złożony mechanizm. Przede wszystkim musimy pamiętać, że oprócz sprawców są też ofiary. Zgodzę się, że jednym z najczęstszych powodów przemocy w rodzinie jest alkoholizm, który tak szybko zagnieżdża się w naszym społeczeństwie. Należy pamiętać, że jest to choroba postępująca, która dotyka nie tylko osoby uzależnione, ale i całe rodziny.
   Wszyscy musimy uświadomić sobie konieczność pomocy tym ludziom, zwłaszcza ofiarom przemocy, których bezradność przekracza istniejące normy zachowań społecznych. Powinniśmy wiedzieć, że częstą przyczyną alkoholizmu jest deficyt umiejętności życiowych człowieka. Nie możemy więc obojętnie patrzeć na tragedię ludzi, których ten problem dotyczy. Czas skończyć z przeświadczeniem o wstydliwości tego problemu i wychodzić z tym na zewnątrz. Moim zdaniem w naszym społeczeństwie jest jeszcze niska świadomość powagi tego problemu, dlatego też jest on często lekceważony i niedostrzegany przez najbliższe otoczenie.
   - Dziękuję za rozmowę.
  • 25tupaj
(0 głosów)