Napisane przez  Wioletta Sieczkowska-Kos
20
Maj
2014

Kocham Polskę

Maria Sulima, poetka z Białorusi: Kocham Polskę.

Wtorkowe przedpołudnie 1 kwietnia 2014 r. na długo pozostanie w pamięci tych, którzy uczestniczyli w spotkaniu autorskim z poetką Marią Sulimą. W pięknej scenerii sali balowej pałacu Małachowskich, przy małym stoli- ku, zasiadła osoba niezwykła, która w piękny sposób wpisuje się w karty historii literatury polskiej, choć żyje i mieszka na Białorusi – ziemi swoich przodków. Nasza skrzypaczka Katarzyna Wasilewska muzyką wprowadziła wszystkich w nastrój bardzo uroczysty.

W spotkaniu uczestniczyli uczniowie i nauczyciele Prywatnej Szkoła Muzycznej I stopnia im. Ignacego Jana Paderewskiego w Nałęczowie, zapewniając oprawę muzyczną oraz uczniowie klas pierwszych Gimnazjum im. Elwiro Michała Andriollego w Nałęczowie z nauczycielami.

Prowadząca spotkanie z wielkim szacunkiem powitała panią Marię Sulimę, i w krótkich słowach przedstawia poetkę, która pracę twórczą łączy z zaangażowaniem społecznym.
– Przez wiele lat byłam dyrektorem Zarządu Oddziału Wspólnoty Młodej Polonii w Brześciu – mówiła Maria Su- lima. – Od ponad 17 lat kieruję, jako prezes, zjednoczeniem społecznym Polską Macierzą Szkolną „Polesie”, które przez te lata przeprowadziło 9 międzynarodowych konferencji popularno-naukowych, poświęconych wybitnym Polakom Polesia, m.in.: M. Rodziewiczówny, T. Kościuszce, R. Trauguttowi, T. Reytanowi, I.J. Kraszewskiemu, J. Niemcewiczowi, J. Ursyn-Niemcewiczowi i K. Krachelskiej. Społeczne Zjednoczenie składa się z Towarzystwa Lekarzy Polskich, Klubu Młodej Polonii, Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Klubu Polskich Kobiet oraz żeńskiego Chóru „Polesie” (30 profesjonalnych muzyków). Chór istnieje od 6 lat, w trakcie których dał ponad 250 bezpłatnych koncertów, przede wszystkim w kościołach katolickich na Białorusi. Organizacja prowadzi również Klasy Polskie w państwowej szkole, dzięki czemu dzieci od małego są wychowywane w polskiej kulturze, ze świadomością swoich korzeni. Dzieci i młodzież z klas polskich i tej organizacji co roku tradycyjnie odbywają wycieczki „Szlakiem Słynnych Przodków” (zarówno po Białorusi jak i po Polsce) oraz „Poznaj Swój Kraj”. Organizuje również obchody świąt państwowych, takich jak np. Święto Nie- podległości 11 listopada oraz religijnych, takich jak Święta Bożego Narodzenia. Regularnie odbywają się wieczory poetyckie, muzyczne, konkursy recytatorskie itd. Cała ta działalność jest skupiona na propagowaniu polskości: kultury, obyczajów, tradycji.
Wysiłki Przewodniczącej Polskiej Macierzy Szkolnej „Polesie” Marii Sulimy, zostały niejednokrotnie zauważone i docenione, m. in. nadaniem odznaczenia państwowego w postaci Złotego Krzyża Zasługi.

W swoich wierszach pani Maria stwarza specyficzny klimat uczuciowy w bardzo szerokiej płaszczyźnie, daje przykład prawdziwego po- czucia wartości i poetyckie- go słowa, polegającej na jego oszczędnym, a przez to pełnym i głębokim wyrazie. Pani Maria Sulima jest wielokrotną laureatką międzynarodowych polonijnych konkursów poezji, otrzymała nagrodę im. Witolda Hulewicza. To bardzo prestiżowa nagroda ufundowana w stulecie urodzin Witolda Hulewicza w 1995r. przez Zarząd Oddziału Warszawskiego Związku Literatów Polskich oraz oficynę Literatów i Dziennikarzy „Pod wiatr” przyznawana podczas Warszawskiej Jesieni Poezji.
Poetka wydała cztery zbiorki poezji, piąty jest przygotowany do druku. Jest poetką wrażliwą i szlachetną. Trudy życia, szarość i brutalna rzeczywistość pozwala Jej docenić blaski dnia codziennego.

Choć jak mówi, z własnego wyboru pozostała na ziemi przodków, to tak pisze o sobie:
„Jestem sierotą na ziemi kochanej, Przodków krwią, potem, obficie zlanej. Jestem sierotą, choć Polska za Bugiem. Poszłabym piechotą, mnie skuli łańcuchem. Leciałabym ptakiem, lecz skrzydła złamane..."
Pani Maria żyje i heroicznie walczy na ziemi przodków o zachowanie pamięci wielkich Polaków, którzy – „nie dla sławy często w bój chodzili krwawy. Syberyjski kraj niemiły, Gdzie są dziadów much mogiły…".

Parafrazując słowa Abrahama Lincolna pozwolę sobie powiedzieć: „To piękne, gdy człowiek jest dumny ze swego kraju, lecz jeszcze piękniej, gdy kraj jest z niego dumny”.
W dalszej części spotkania poetka ciepłym głosem opowiadała o swoich marzeniach do poezji, których w młodości z woli matki spełniać się nie mogły.
– Musiałam podjąć studia na wydziale fizyki, choć dziś wcale tego nie żałuje – przyznała poetka. - Chodząc do rosyjskich szkół, gdzie obowiązywał język rosyjski sama na- uczyłam się języka polskiego, a potem uczyłam innych. Przez wiele lat wykładałam na Uniwersytecie Matematyki, Fizyki i Astronomii, współpracując z młodzieżą polskiego pochodzenia.

Następnie M. Sulima recytowała swoje wiersze związane z domem i ziemią rodzinną. Potem zabrała nas na poetyckie wycieczki związane z Polesiem, świadczące o wielkim umiłowaniu ludzi, świata i zwierząt. Poetka uwalnia się od bolesnych wspomnień, w wierszach wyrażając wiarę, że kiedyś wróci do Polski. Wyznała też, że jest dumna z faktu, iż jej wnuczki mieszkają już w Polsce.

Organizatorzy przygotowali dla pani Marii podziękowanie i albumy o Nałęczowie, a uczennica PSM Iza Marzec wręczyła bukiet biało-czerwonych róż. Iza wcześniej mogła pochwalić się swoimi instrumentalno-wokalnymi umiejętnościami, wy- grywając w duecie ze swoją nauczycielką – Anną Kos m.in. „Życzenie” F. Chopina. Łzy w oczach pani Marii pojawiły się, gdy na zakończenie spotkania specjalnie na jej życzenie Katarzyna Wasilewska zagrała Poloneza „Pożegnanie Ojczyzny” M.K. Ogińskiego.

(0 głosów)