Napisane przez  red
20
Paź
2002

"Cisy" piąte w tabeli

CISY - POM Piotrowice 2-0
Bramki: Kamil Dudek, Piotr Grajewski

Mecz pod dyktando piłkarzy z Nałęczowa, którzy przez całe spotkanie kontrolowali sytuację. Z wielu dogodnych sytuacji do przerwy wykorzystali tylko jedną po pięknej akcji całego zespołu bramkę zdobył Kamil Dudek. Po przerwie goście próbując doprowadzić do wyrównania zapomnieli o obronie i zostali skarceni. Po wzorowo przeprowadzonym kontrataku piłkę w bramce gości umieścił Piotr Grajewski.

ORŁY Kazimierz Dolny - Cisy 2-0
Mecz w Kazimierzu Dolnym pozostawił u kibiców naszej drużyny duży niedosyt. Prze 80 minut spotkania nasi zawodnicy walczyli z ogromną determinacja i zaangażowaniem. Niestety tego dnia "ściany" ( w wolnym tłumaczeniu sędziowie) pomagały gospodarzom. W 75 minucie spotkania zawodnik naszego zespołu Mirosław Żelaźniak zdobył bramkę, ale sędzia boczny tego spotkania (chyba jako jedyny na stadionie) dopatrzył się spalonego i bramki nie uznał. Od tego momentu w grę naszego zespołu wkradła się duża nerwowość. Zawodnicy z Kazimierz nie przebierali w środkach, w 60 minucie nie mieliśmy już żadnego napastnika, w brutalny sposób zostali sfaulowani : Kamil Dudek i Andrzej Chlebowicz, którzy z kontuzjami musieli opuścić plac gry. W ostatnich dziesięciu minutach gospodarze zdobyli dwa gole na wagę trzech punktów.

CISY - OPLANIN Opole Lubelskie 3-0
Bramki: Sławomir Lucka 2, Grajewski Piotr
Do tego meczu nasza drużyna przystępowała z wielkimi obawami. Z powodu kontuzji trzech zawodników podstawowego składu nie mogło wystąpić w tym meczu. Drużyna z Opola Lubelskiego nigdy "nie leżała" naszej drużynie. W większości spotkań obu drużyn górą byli zawodnicy "Opolanina", ale każda dobra passa ma swój koniec. Nasza drużyna pokazała, że w tym sezonie nie straszny jej żaden przeciwnik. Po bardzo dobrym spotkaniu Cisy wygrały różnicą trzech bramek i ani przez chwilę zwycięstwo nie było zagrożone. Fantastyczny mecz zagrał nowy nabytek drużyny prowadzonej przez trenera Wojciecha Chamerskiego, Mirosław Furmanek. Ten filigranowy zawodnik był współautorem dwóch bramek, a bramkę strzeloną przez Sławomira Łuckę w 60 minucie spotkania można śmiało nazwać "telewizyjną"

RUCH Ryki - CISY 0-4
Bramki: Kamil Zasada, Furmanek Mirosław 2, Żelaźniak Mirosław
Do Ryk jechaliśmy po pewne trzy punkty- mówi trener Wojciech Chamerski- i te punkty przyjechały do Nałęczowa. Wiedzieliśmy, że mecz ten nie będzie spacerkiem, ale jeśli chcemy myśleć o wysokiej lokacie w tabeli to musimy wykorzystać słabszą formę przeciwników. Już w 12 minucie pięknym strzałem z 20 metrów popisał się Kamil Zasada i było 1-0. Do przerwy nasi piłkarze jeszcze dwa razy unosili ręce w geście triumfu i w obu przypadkach za sprawą Mirosława Furmanka, który celnie strzelał w 25 i 44 minucie. Po przerwie zwycięstwo przypieczętował Mirosław Żeleźniak strzelając bramkę z rzutu wolnego, było 4-0 i w radosnych humorach nasza drużyna wracała do Nałęczowa.

CISY - Orion Niedżwica 0-2
O tym spotkaniu trener, zawodnicy i kibice chcieli by jak najszybciej zapomnieć. Trener Wojciech Chamerski po meczu powiedział: "W dzisiejszym meczu nie poznawałem swoich zawodników. W każdym elemencie gry ustępowaliśmy przeciwnikowi. Gdybyśmy wykorzystali jedną z kilku sytuacji bramkowych na pewno ten mecz zakończyłby się naszym zwycięstwem.
Po dwóch zwycięstwach przyszedł lekki kryzys ale myślę, że już w następnym meczu, w Bełzycach, postaramy się o zwycięstwo."

UNIA Bełżyce - CISY 0-1
Bramka: Chlebowicz Andrzej
Mecz w Bełżycach odbywał się w trudnych warunkach atmosferycznych. Silny wiatr bardzo przeszkadzał zawodnikom w konstruowaniu akcji. W Pierwszych 45 minutach meczu z boiska wiało nudą. Dopiero w drugiej odsłonie spotkania było bardzo ciekawie. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy prawą stroną boiska pobiegł Furmanek i dośrodkował w pole karne przeciwnika, tam znajdował się Chlebowicz, który "szczupakiem" zdobył bramkę, jak się później okazało bramkę na wagę trzech punktów. Jeszcze w ostatnich 5 minutach dwie sytuacje sam na sam z bramkarzem miał Furmanek lecz piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki przeciwnika.
Aktualnie LKS Nałeczów zajmuje 5 lokatę w 16 zespołowej stawce.
WIELKIE BRAWA I OBY TAK DALEJ!
(0 głosów)