Napisane przez  CP
27
Paź
2004

Spółdzielcza "własność"

Mieszkanie lokatorskie
   Na dzień dzisiejszy w spółdzielniach mieszkaniowych istnieją formy "niby własności" - spółdzielcze własnościowe oraz spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego. W przypadku tzw. mieszkania lokatorskiego właścicielem i zarządzającym mieszkaniem jest spółdzielnia. Osoby zamieszkujące w tego typu mieszkaniach jedynie je użytkują, nie posiadają do niego tytułu własności.
Mogą używać mieszkanie, ale nie są jego właścicielami. Osoby takie są w fatalnym położeniu gdyż nie mogą "niby swojego" mieszkania sprzedać, podarować, wziąć kredytu na to mieszkanie, założyć księgi wieczystej, itd. Lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego w spółdzielni mieszkaniowej przypomina zwykły najem. Lokator ma prawa zbliżone do najemcy. Właścicielem (można powiedzieć wynajmującym) jest spółdzielnia mieszkaniowa. Poważne problemy pojawią się wówczas, gdy spółdzielnia upadnie. W ciągu ostatnich 3 lat ogłosiło upadłość około 60 spółdzielni mieszkaniowych w Polsce. Co się wówczas może wydarzyć? Właścicielem bloku, konkretnego mieszkania zostaje w miejsce spółdzielni mieszkaniowej np. bank, który przejmuje je w zamian za długi. Spółdzielnie mieszkaniowe biorą kredyty, które zabezpieczone są hipoteką na "naszych" mieszkaniach. Oznacza to, że w przypadku, gdy spółdzielnia nie jest w stanie spłacić długu (kredytu) przejmuje je np. bank czy inny podmiot i może ustanowić nowy czynsz, raczej wyższy niż dotychczas. Tak naprawdę posiadamy skąpe wiadomości na temat kondycji finansowej naszych spółdzielni. A powinniśmy się tym interesować i mamy prawo wiedzieć jak zarządzane jest w spółdzielni, bo konsekwencje niegospodarności zarządów będziemy ponosić my sami. Jak przekształcić mieszkanie lokatorskie lub własnościowe spółdzielcze w odrębną własność? Po pierwsze należy złożyć odpowiedni wniosek do zarządu spółdzielni, a następnie pilnować, żeby spółdzielnia wywiązała się ze swoich zobowiązań. Oby nie sprawdziło się powiedzenie "mądry Polak po szkodzie". Lepiej zainteresować się tym teraz niż wtedy, gdy będzie już za późno.

Mieszkanie spółdzielcze własnościowe
   W przypadku mieszkania spółdzielczego sytuacja jest nieco lepsza, niż w przypadku mieszkania lokatorskiego, choć nadal nie jesteśmy w pełni właścicielami "naszego" mieszkania. Na dowód tego proszę spojrzeć do księgi wieczystej, (jeżeli w ogóle jest założona). W dziale II tejże księgi jako właściciel figuruje spółdzielnia mieszkaniowa. Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego określane jest jako dziwoląg prawny stworzony w latach 60-tych po to, aby nie przyznawać ludziom pełnej własności. W tzw. "komunie" ktoś, kto był właścicielem czegokolwiek stawał zagrożeniem dla towarzyszy "trzymających władzę". Nie występuje coś podobnego w "cywilizowanym" świecie. Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego jest to ograniczone prawo rzeczowe. Związane jest ono z obowiązkiem członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej. Spółdzielnia może pozbawić tego członkostwa. I co wówczas? Właściciel "naszego" mieszkania - spółdzielnia mieszkaniowa - nakazuje opuszczenie mieszkania w ciągu pół roku (w przypadku mieszkania lokatorskiego w ciągu 3 miesięcy) dokonując rozliczenia należnych wkładów. Poza tym, w przypadku upadłości spółdzielni mieszkaniowej syndyk może obciążyć lokatorów wyższymi czynszami (i na ogół to robi np. Kolejowa Spółdzielnia "Wschód" w Lublinie).
Cezary Papliński
Autor jest właścicielem lubelskiego biura nieruchomości AD REM
(0 głosów)