Napisane przez  red
13
Lip
2008

Gramy dalej!

Klub "Cisy Nałęczów" po zakończeniu udanej rundy wiosennej - piłkarska drużyna seniorów zakończyła rozgrywki na 5. miejscu w swojej grupie, a po awansie trzech drużyn do IV ligi, zajmuje 2.pozycję i już ma apetyt na przyszłoroczny awans do wyższej ligi - stanął przed groźnym przeciwnikiem, którego od lat nie może skutecznie pokonać, to kłopoty finansowe.

Obarczanie odpowiedzialnością za kondycję klubu tylko Urzędu Miasta, było zdaniem burmistrza Andrzeja Ćwieka nieporozumieniem. Atmosferę wokół sprawy zaostrzyły publikacje w lokalnej prasie, nieobiektywnie pokazujące przyczynę problemów "Cisów".

Podczas spotkania władz klubu "Cisy Nałęczów" oraz włodarzy miasta (15.07) wiele kwestii zostało wyjaśnionych. Nie obyło się jednak bez ostrej wymiany zdań i wzajemnych zarzutów. Po przedstawieniu przez każdą ze stron swoich racji i oczekiwań zebrani, m.in.: prezes Wojciech Gucma wiceprezes Barbara Olszta, Leszek Góralski, Wojciech Chamerski oraz trenerzy: Anna Jędrzejewska, Jarosław Maciążek, Andrzej Depta reprezentujący klub "Cisy Nałęczów" doszli do porozumienia z burmistrzem Andrzejem Ćwiekiem i Arturem Rumińskim w sprawie dalszego finansowania klubu. Wszyscy oni chcą, by niemal 200 osób związanych z klubem nadal mogło grać w piłkę nożną i siatkówkę.

- Klub na funkcjonowanie potrzebuje 150 ­ 160 tys. zł rocznie - informował prezes Gucma. - naszymi darczyńcami są Urząd Miasta, Zakład Leczniczy "Uzdrowisko Nałęczów", lokalne firmy, osoby fizyczne. Teraz stajemy przed zasadniczym pytaniem: czy nasze społeczeństwo stać na utrzymanie tego klubu?
Zebrani są w tej kwestii jednogłośni - klub "Cisy Nałęczów" musi istnieć i działać.
- Klub istnieje 56 lat, tworzyli go miejscowi i serca im się krają, jak słyszą o zawieszeniu działalności klubu - dodaje wiceprezes "Cisów" Barbara Olszta.
Dlatego zaplanowali kolejne spotkanie w sprawie finansowania klubu, który ma wesprzeć ZL "Uzdrowisko Nałęczów" i Urząd Miasta, by zażegnać aktualne problemy. Na koniec spotkania Wojciech Chamerski złożył rezygnację z funkcji członka zarządu Klubu "Cisy Nałęczów", by nie łączyć tej funkcji z obowiązkami radnego miejskiego.

Do sprawy "Cisów Nałęczów" powrócimy.

(RED)
(0 głosów)