Napisane przez  BW
16
Gru
2006

Znajomość prawa nie szkodzi

Co zrobisz, gdy zamiast zamówionego przez Internet odtwarzacza DVD odbierzesz przesyłkę z cegłą? W jaki sposób odstąpić od umowy? Kiedy może być przeszukany Twój dom? Czy policjant może do Was strzelać? Co policjant może sprawdzać podczas zatrzymania pojazdu do kontroli? Co to jest dyskryminacja? Na te i wiele innych pytań poznali odpowiedź licealiści z LO im. Żeromskiego w Nałęczowie, podczas dwudniowych warsztatów (30.11.- 01.12) prowadzonych przez studentów prawa KUL, współpracujących z Fundacją Instytutu na rzecz Państwa Prawa.

   Młodzież trzech klas uczestniczyła w zajęciach warsztatowych bardzo aktywnie i wręcz żywiołowo.
- Skąd pomysł na tę akcję? Z dowodów na to, że nadal bardzo dużo osób nie ma pojęcia o swoich prawach: obywatela, konsumenta, człowieka. Wiele osób bezkrytycznie podpisuje pewne dokumenty, nie wczytując się i nie. Potem kończy się to często szukaniem pomocy u adwokatów - mówi Ewelina Ślusarz studentka III roku prawa, wolontariuszka fundacji.
- Chcemy uczulić młodych ludzi, którzy za chwilę będą pełnoletni, na to jakie są ich prawa, jak mają je chronić - dodaje Joanna Ułasiuk, również studentka wolontariuszka. - Podaliśmy uczniom też adresy stron internetowych, na których znajdą bezpłatną pomoc prawną.

   Scenki o problemach z życia wziętych, konkretne przepisy prawne, procedury zachowań interesowały dorastających obywateli.
- Bardzo podobały się mi te warsztaty. Jestem w klasie z rozszerzonym WOSem i te zajęcia poszerzyły moją wiedzę, świadomość na temat praw człowieka, konsumenta - mówi Inga Chabros z II A - Będę wiedziała, jak ustrzec się przed problemami, choćby przy zakupach na giełdach internetowych.

   Podobnie twierdzi Grzegorz Lasota:
- Dużo mi dały te warsztaty. Mam świadomość, że mamy zagwarantowanych wiele praw, ale niektórzy przekraczają, łamią nasze prawa i trzeba być czujnym. Dobrze wiedzieć, na co zwracać uwagę, o czym pamiętać, by nie mieć problemów z prawem.
O tym, że nieznajomość prawa szkodzi przekonał się Jakub Korbecki:
- Wrażenia z zajęć, jak najbardziej pozytywne, było poruszanych dużo praktycznych, życiowych kwestii. Zainteresowały mnie prawa osoby zatrzymywanej przez policję, dotyczące osób dyskryminowanych. Mogliśmy dopytać o różne kwestie, to były fajne lekcje. Nauczyciele - wolontariusze z Fundacji nagradzani byli podczas zajęć oklaskami, szczególnie Austriak Christoph Hilkesberger.
- Ten program "Prawa na co dzień" to polska wersja programu "Street Law" z 1972 r z USA - tłumaczy koordynator projektu Arkadiusz Cudnoch. - Oswajamy młodych ludzi z prawem, praktyką prawną, co ma pomóc im w codziennym życiu.

   Żeromszczacy już wiedzą, że i w dorosłym życiu nie zaszkodzi znać i dbać o swoje prawa.

BW

Strona internetowa Fundacji Instytutu na rzecz Państwa Prawa: www.fipp.org.pl, e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

(0 głosów)