Napisane przez  Stefan Butryn
14
Lis
2006

100 lat temu w Nałęczowie... Dzieje "Światła"

W roku 1905 Stefan Żeromski był już autorem "Ludzi bezdomnych" i "Popiołów". Po wieloletniej nieobecności, wraca wraz z synem Adamem i żoną Oktawią do Nałęczowa. Tutaj osiedla się na dłuższy czas, budując w tym celu własną letnią rezydencję, zwaną "Chatą" (dziś mieści się w niej Muzeum S. Żeromskiego).


   Ten pobyt zbiegł się w czasie z ruchem rewolucyjnym w Rosji i w Królestwie Polskim. Sprzyjająca sytuacja polityczna pozwoliła na organizowanie działalności oświatowej. W tych warunkach nałęczowscy społecznicy, skupieni wokół Żeromskiego, zorganizowali wiele akcji oświatowych.

   Do grona osób zajmujących się pracą społeczno-oświatową należeli: Faustyna Morzycka, Helena Dulębina, Walentyna Nagórska, Felicja Sulkowska, Julia Rudzka, Oktawia Żeromska i Jan Witkiewicz.
   We wspomnieniach Henryki Witkiewiczowej drukowanych w "Przeglądzie Lubelskim" w 1965 roku przytacza autorka taką opinię: "Żeromski przebywając w Nałęczowie w 1905 roku, widząc rzemieślników skazanych zimą na bezrobocie, a z nudów na pijaństwo, zawiązał Klub Rzemieślników i razem z Gustawem Daniłowskim spędzali czas na pogadankach."

   Faustyna Morzycka otwarła szkołę w willi "Tolin". W hotelu Zagórskiego odbył się szereg odczytów dla ludności i letników. W willi "Oktawia" powstała "Ochrona" dla dzieci. Jednak wszelkie te działania wymagały ram organizacyjnych. Wobec tego, Żeromski zainicjował założenie koła "Macierzy Szkolnej" znanej z działalności w Galicji . Na pierwszym zebraniu, które odbyło się 5 lipca 1906 roku w "Tolinie", wybrano zarząd w osobach: S. Żeromski, J. Rudzka, Wł. Jackowski, M. Pakuła, F. Morzycka. Następnego dnia 6 lipca wybrano przez aklamację nowy skład Zarządu Koła "Macierzy Szkolnej". Prezesem została Julia Rudzka, sekretarzem - Faustyna Morzycka, skarbnikiem - Felicja Sulkowska. Zastępcą prezesa został Mateusz Pakuła, zastępcą skarbnika Wł. Jackowski, zastępcą sekretarza - S. Żeromski. Po tym zebraniu rozwinięto szeroką działalność agitacyjną, w celu pozyskiwania dużej liczby członków. Rezultatem tego było zapisanie się ponad stu osób do "Macierzy Szkolnej". Zgłosili się : rzemieślnicy, chłopi, pracownicy Zakładu Leczniczego, lekarze i członkowie Narodowej Demokracji.

   Wspólne Walne Zebranie odbyło się w połowie sierpnia 1906 r. w sali gimnastycznej Zakładu Leczniczego. Na tym zebraniu Stefan Żeromski przedstawił program ideowy "Macierzy", ale gdy przedstawił kandydatkę na prezesa - Julię Rudzką, część konserwatystów odrzuciła jej kandydaturę, domagając się powołania na tę funkcję St. Śliwińskiego, dziedzica Annopola.
Po ogólnym zamieszaniu, wynikłym z tego powodu S. Żeromski z grupą działaczy postępowych opuścił salę, poprowadził ich do alei Lipowej przy parku, gdzie ukonstytuował się zarząd organizacji, którą nazwano "Światło".

   Twórcy nałęczowskiego koła "Światło" skontaktowali się z grupą działaczy postępowych ( dr M. Biernacki, dr W. Chodźko, M. Staniszewska z Lublina), którzy również mieli trudności w działaniu w lubelskim kole "Macierzy" i wówczas obydwie grupy nawiązały współpracę i powołały Zarząd Główny Stowarzyszenia Oświatowego "Światło" w Lublinie.
   Wobec tego nałęczowskie koło "Światło" 30 września 1906 r. na Walnym Zebraniu wybrało na prezesa M. Bogdanowicz, na zastępcę prezesa - K. Lewandowskiego, na skarbnika - F. Sulkowską, na zastępcę skarbnika - Wł. Jackowskiego, na sekretarza F. Morzycką, zastępcę sekretarza - R . Pogodzińskiego. Delegatami na zjazd w Lublinie wybrano Stefana Żeromskiego i Grzegorza Wójcika z Bochotnicy. W związku z tym, że koło "Światło" przejęło opiekę nad "Ochroną" dla dzieci, zarząd nałęczowskiego koła podjął uchwałę, żeby wszelkie pieniądze ze składek i zbiórek były przekazywane na rzecz "Ochrony", której nowy budynek powstawał w tym czasie z inicjatywy i przy finansowym wsparciu S. Żeromskiego.

   W dniu 13 stycznia 1906 roku na zebraniu zarządu postanowiono, żeby Walenty Maciążek i Józef Tarka dyżurowali w czytelni "Światła" i udostępniali prasę i książki. Na tym zebraniu W. Maciążek i J. Tarka złożyli sprawozdania ze zjazdu w Lublinie. Postanowiono też założyć koła "Światła" w Czesławicach i Maszkach.
   Na zebraniu koła "Światła" 28 kwietnia 1907 roku nowym prezesem koła wybrano córkę Michała Górskiego - Janinę Górską uczennicę S. Żeromskiego, która przejęła się ideami Żeromskiego i Towarzystwa Oświatowego "Światło".
   Takie były początki koła "Światła" w Nałęczowie. "Światło" działające w czasach zaborów mało wielkie zadania do spełnienia. Budowało przy ul. Poniatowskiego dom "Światła", czyli "Ochronkę" dla dzieci. Na budynek według projektu J. Witkiewicza pisarz wydał ponad 6000 rubli w złocie (pieniądze z honorarium za "Dzieje Grzechu"). Działacze "Światła" organizowali odczyty w ramach Uniwersytetu Ludowego, zorganizowali też szkołę prowadzoną przez Faustynę Morzycką i drugą w "Ochronce", istniejącą do 1914 r. Do tego czasu uczył w szkole "Światła" w "Ochronie" Antoni Srzedziński, aż do momentu aresztowania i zesłania w głąb Rosji.
   Od 12 sierpnia do 2 września 1907 roku Żeromski zorganizował kurs dla nauczycieli ludowych do pracy na wsi. Nałęczowskie koło przez wiele lat, aż do końca 1915 roku, prowadziło działalność oświatową i kulturalną. Członkowie "Światła" : Morzycka, Dulębina, Sulkowska i Żeromska organizowały teatry amatorskie dla dzieci i dorosłych, których przedstawienia odbywały się w Pałacu Małachowskich, w Lublinie i w Warszawie.

   W czasach, gdy nie było polskich szkół, polskiej administracji szkolnej, prace "Światła" zastępowały owe instytucje. A przecież nie obywało się bez "opieki" żandarmerii carskiej. Raz nawet podoficer żandarmerii przy wizytacji szkoły w Nałęczowie nie znalazł w niej portretu carskiego. Kierownik tej szkoły, zięć S. Żeromskiego, Jan Witkiewicz oświadczył wówczas, że nie ma na to funduszu.

   W 1908 roku nasiliła się fala aresztowań ludzi, którzy wyróżniali się działalnością społeczną lub polityczną. Aresztowano Faustynę Morzycką, Jana Witkiewicza, Stefana Żeromskiego i Antoniego Srzedzińskiego. Po wyjściu z więzienia S. Żeromski wyjechał do Paryża. Jan Witkiewicz był internowany do Mińska Białoruskiego. Zorganizował tam szkołę dla dzieci rodzin internowanych i nie tylko. Faustyna Morzycka po wyjściu z więzienia wyjechała do Krakowa, gdzie targnęła się na życie, nie widząc celu w pracy poza Nałęczowem. Janina Górska wyszła za mąż za lekarza Kazimierza Szokalskiego. Grzegorz Wójcik - rewolucjonista popełnił samobójstwo w więzieniu w Puławach. Inni ukrywali się aż do końca I wojny światowej.

   W 1918 r. S. Żeromski przekazał gmach "Ochronki" narodowi polskiemu i po 1918 roku dzieci znów wróciły do "Ochronki". Społeczeństwo nazwało ją imieniem zmarłego Adama Żeromskiego.
   Na koniec warto wspomnieć, że wielu działaczy z kręgu "Światła" zostało opisanych w kilku utworach Żeromskiego: w "Róży", "Nawracaniu Judaszy", w "Snobizmie i postępie", w książce "O Adamie Żeromskim wspomnienie" i w dramacie "Uciekła mi przepióreczka... ".

Stefan Butryn
(0 głosów)