Napisane przez  BW
16
Gru
2006

Czas zakopać topory wojenne

I sesja Rady Miejskiej
   - Spodziewałam się tego wyboru - tak Marta Głos skomentowała wybór jej na przewodniczącą Rady Miejskiej - Po pierwsze dlatego, że burmistrz jest z miasta, tak więc przewodniczący ma być ze wsi. Po drugie wiele osób liczy na to, że po tak drapieżnej kampanii wyborczej złagodzę nieco sytuację w radzie.


   Kontrkandydatem do pełnienia tej funkcji był Wojciech Chamerski, jednak uzyskał on, przewidywaną przez siebie, niższą liczbę głosów. Ośmiu z 12 radnych głosowało na Martę Głos. I ona przejęła pałeczkę po Jadwidze Smolińskiej, która jako najstarsza radna prowadziła obrady.

   Pierwsze posiedzenie nowych radnych było okazją złożenia uroczystego ślubowania oraz przełamywaniem pierwszych lodów. Pomijając gafy niektórych radnych, które raczej rozluźniały atmosferę, sytuacja była nieco napięta. Nie obyło się też bez sytuacji patowych.
   W momencie wyboru wiceprzewodniczących rady zgodę na kandydowanie wyrażał jedynie Robert Matysiak. Zarządzono przerwę. Po przerwie, Wojciech Chamerski zgodził się kandydować na wiceprzewodniczącego rady i po tajnym głosowaniu wiceprzewodniczącymi Rady Miejskiej zostali: R. Matysiak i W. Chamerski.
   Pod koniec sesji radny Wojciech Chamerski zaapelował do wszystkich, by zakończyli wreszcie spory z kampanii wyborczej i zaczęli współpracować z burmistrzem i radnymi dla dobra całej gminy i jej mieszkańców.
- Zakopmy topory wojenne i zabierzmy się do pracy - apelował Chamerski.
   Zdzisław Wójciak, który również gratulował (już na początku sesji) nowemu burmistrzowi zaproponował, by rada już ustaliła termin kolejnej sesji, na której ma być zaprzysiężony nowy burmistrz. Rada została zwołana na 5.XII.2006.

 

tekst i foto BW
(0 głosów)