Napisane przez  red
18
Lut
2002

Panowie! Nie zapominajcie o Nałeczowie!

Nie było prywatyzacji?


   W artykule "Wydarzyło się w gospodarce" (Gazeta Wyborcza z 2 stycznia 2002) Jacek Brzuszkiewicz i Dariusz Kotlarz opisują smętny obraz gospodarki w regionie w ogóle, a prywatyzowanych zakładów w szczególe.
   Znalazło się w tym artykule miejsce na opisanie niedoszłej prywatyzacji pobliskich Azotów: w lipcu skarb państwa miał sprzedać w ofercie publicznej 35% akcji Azoty Puławy S.A. (Zabrakło zainteresowanych kupnem, prawdopodobnie w powodu wywindowanej przez państwo ceny akcji- 35-40 zł, i to w okresie dołka na giełdzie.)
   Zabrakło natomiast miejsca na parę słów o prywatyzacji "Uzdrowiska Nałęczów". Nie wiadomo czemu Gazeta Wyborcza uznała za prywatyzację roku sprzedaż 80% akcji Polmosu Lublin spółce Jabłonna, (która zapłaciła 16 mln i zobowiązała się podwyższyć kapitał w ciągu dwóch lat o 3 mln). Są to liczby o wiele niższe niż w przypadku prywatyzacji ZL "UN". Rzeczywiście, prywatyzacja zakończyła się ostatecznie 11 stycznia b.r., kiedy to Minister SWiA wydał zgodę na objęcie akcji przez kapitał zagraniczny, ale faktycznie Zakład Leczniczy został sprywatyzowany już w zeszłym roku. Panowie z GW, nie zapominajcie o Nałęczowie!

Nałęczów bez szkół!

   W ostatnim wydaniu "Polskich Książek Telefonicznych. Lublin i województwo lubelskie 2002" ma miejsce ciekawy lapsus. Otóż, oprócz "Plastyka" w tej książce nie istnieją w Nałęczowie żadne inne szkoły. Sytuacja ta powtarza się od trzech lat.
   Ciekawe, co na to wydawca?
(0 głosów)