Nałęczów nie jest własnością ani Pana Wilka, ani Burmistrza, ani Rady. Jest uzdrowiskiem o znaczeniu istotnym dla każdego Polaka. Każdy więc może, wbrew temu, co napisał pan Wilk, zabierać głos na temat jego przyszłości. A więc również ja mieszkający tu od dwudziestu lat, mam prawo do publicznego wyrażenia swojego niepokoju stanem Nałęczowa.

Seniorzy mimo swojego wieku, ogromie lubią przebywać w większych grupach. Odnajdują wówczas wspólnych znajomych, opowiadają dowcipy, śpiewają znane im piosenki, a nawet tańczą. Bywają i spotkania z ciekawymi ludźmi, na których bogacą swoją wiedzę.

Kontrola cukrzycy to dużo więcej, niż oznaczanie stężenia glukozy we krwi! Powikłania, jakie mogą towarzyszyć tej chorobie, wymagają współpracy wielu specjalistów: diabetologa, kardiologa, ortopedy, okulisty, neurologa, nefrologa.

Takim tytułem opatrzyłem swoje refleksje po przeczytaniu 84-stronicowej książeczki pt. „Bunt magnolii” autorstwa Edwarda Piwowarka – jednego z moich poprzedników na urzędzie naczelnika miasta i gminy w Nałęczowie na początku lat 70. ub. wieku.