Napisane przez  BW
16
Sty
2007

Co ulica, to tablica

   Odkąd pojawiły się w Nałęczowie nowe tablice oznaczające nazwy ulic, turystom jest łatwiej dotrzeć do celu, a mieszkańcy nie muszą trudzić się, by objaśniać im drogę. Inwestycja ta kosztowała Urząd Miejski prawie 30 tys. złotych.



   - Wybrano Zakład Produkcji Znaków Drogowych "Wimed" z Tuchowa koło Tarnowa wyjaśnia Małgorzata Weszka z UM w Nałęczowie odpowiedzialna za nadzorowanie tej inwestycji. - Firma ta wykonywała oznaczenia ulic także w Lublinie. Zamówiliśmy tablice oznaczające ulice z pełną nazwą, tak by szczególnie młodym mieszkańcom zapadały w pamięci nie tylko nazwiska, ale i imiona "patronów" nałęczowskich ulic. Zapłaciliśmy 29.781zł 38gr za tablice, słupki, taśmę bandimex, napinacz do taśmy i zapinki, które mają chronić mocowanie tablic przed korozją. W sumie zakupiono 201 tablic dwustronnych w trzech rozmiarach i 5 jednostronnych tzw. "wlotówek". Czytelnymi tablicami w kolorze sepii, wykonane zgodnie z obowiązującymi przepisami oznaczone zostały również ważne miejsca w Nałęczowie, zwiedzane przez turystów m.in.: muzea, kościół, cmentarz, wzgórza "Poniatówka" i "Jabłuszko", Park Zdrojowy, Pałac Małachowskich.

   Decyzję o zakupie nowych tabliczek z nazwami ulic wydał jeszcze burmistrz W. Wójcik i zaczął realizację zadania tuż przed wyborami. Miasto ma dzięki temu estetyczne, praktyczne tabliczki. Jednak obecne władze samorządowe mają jeszcze duże pole do popisu w kwestii informacji turystycznej i estetyki miasta. Na początek przydałaby się nowa tablica informacyjna z planem miasta, dotychczasową przy Dworcu PKS nadgryzł ząb czasu.

(BW)
(0 głosów)