Wydrukuj tę stronę
Napisane przez  IN
22
Lut
2010

Projekt rewaloryzacji

Rewaloryzacja Parku Zdrojowego w Nałęczowie.

Nawet nie zauważyliśmy, kiedy to się działo, a przecież grupa naukowców i fachowców wykonała mrówczą pracę w samym parku w terminie III dekada lipca – III dekada września 2009, dokonując inwentaryzacji dendrologicznej, choć to zaledwie część prac związanych z projektem.

Należało jeszcze przeprowadzić wnikliwą kwerendę materiałów źródłowych dotyczących parku, sporządzić analizę zachowanych planów i materiału ikonograficznego obejmującego okres około 200 lat, porównać ze stanem obecnym, zaproponować i uzasadnić rozwiązania, wreszcie opracować dokumentację, która miałaby szansę przekonania kolejnych konserwatorów, sprawujących pieczę nad naszym parkiem o konieczności i słuszności takich właśnie poczynań. Nic więc dziwnego, że dokumentacja waży kilka kilogramów, albo, jeśli kto woli, zajmuje miejsce 748 MB w zapisie cyfrowym. Zleceniodawcą był Urząd Miasta i Gminy Nałęczów, a opracowania dokonała firma "Przegalińska & Skrabek Ogrody & Wnętrza" z Lublina; autorkami są dr inż. Małgorzata Przegalińska-Matyko, mgr inż. Ewa Krawczuk-Sarzyńska i mgr Aleksandra Skrabek. 6 stycznia 2010 roku opracowanie zostało zaprezentowane przedstawicielom Urzędu Miasta i Gminy oraz społeczności nałęczowskiej.

Bardzo interesujący jest zarys historyczny, podbudowany rycinami, planami, opisami, wreszcie starymi i współczesnymi fotografiami, który jednak pominę, jako że można go odszukać po części w innych źródłach o Nałęczowie. Natomiast czego nigdzie, poza tym opracowaniem, nie znajdziemy, to wyniki inwentaryzacji, wyniki badań próbek gleby i oparty na nich projekt gospodarki drzewostanem.
W wyniku inwentaryzacji drzewostanu każdy element zieleni został indywidualnie określony poprzez naniesienie na podkład geodezyjny numeru, podanie polskiej i łacińskiej nazwy gatunku i odmiany drzewa lub krzewu, dokonanie pomiarów: obwodu pnia na wysokości pierśnicy (130 cm), wysokości drzewa oraz szerokości korony, a także opisanie stanu zdrowotności i wartości dendrologicznej. W wyniku inwentaryzacji dowiedzieliśmy się, że drzewostan parkowy liczy 2470 elementów, w tym 33 gatunki drzew, od dębów piramidalnych do czeremchy pospolitej, i 13 gatunków krzewów.

Wśród roślin liściastych dominują lipy drobnolistne, klony zwyczajne, kasztanowce, graby pospolite oraz jesiony, w drzewostanie iglastym przeważającą część stanowią nasadzenia sosny . Najstarsze egzemplarze to lipy z okresu założenia parku dziewiętnastowiecznego. W okresie międzywojennym wprowadzono do drzewostanu dęby piramidalne, podczas gdy nasadzenia wierzby białej, odmiany zwisłej, nad brzegami Bochotniczanki zostały wprowadzone po wojnie. Ponadto występują: klon srebrzysty, jawor, robinia akacjowa, brzoza, olsza, wiąz, a w siedemdziesiątych latach XX wieku uzupełniono drzewostan nasadzeniami świerka pospolitego i daglezji. Każdy z wymienionych 2470 egzemplarzy jest opisany: czy jest pochylony, a może wielopniowy, czy korona jest symetryczna, wyłamana, a może ogłowiona, jaki jest procent posuszu, czy drzewo jest po zabiegach pielęgnacyjnych, a może występuje grzybnia na pniu...

Z pięciu wybranych miejsc w parku pobrano próbki gleby. Oznaczono poziom zasolenia i jej odczynu. System korzeniowy większości drzew jest płytki, rozścielony równomiernie pod powierzchnią ziemi. Drzewa rosną w alejach rozdzielonych w środku traktem pieszym o nawierzchni z płyt lub kostki. Pnie drzew znajdują się w odległości 0,5 – 1m od krawędzi chodnika, odśnieżanego zimą chlorkiem sodu. Do tego dochodzi zanieczyszczenie środowiska metalami ciężkimi w wyniku znacznego ruchu samochodowego w bezpośredniej bliskości parku. Gleba decyduje o środowisku mikrobiologicznym: rodzaju i ilości organizmów, jakie w niej występują oraz o wzajemnych relacjach między roślinami, a mikroorganizmami, takimi jak bakterie, grzyby czy wirusy.

Wiele tych gatunków współistnieje w symbiozie z korzeniami roślin drzewiastych, wykazuje dużą aktywność metaboliczną i decyduje o obiegu materii w przyrodzie. Gleba wokół drzew w parku nałęczowskim, będąca środowiskiem wzrostu ich korzeni, jest martwa – takich dramatycznych słów użyła prelegentka, a powody to: nadmierne utwardzenia gleby wokół roślin, przesuszenia gleby, jej znaczna alkalizacja i wzrost zasolenia.
Wynikający z tego faktu zanik mikroorganizmów ma tak daleko idące konsekwencje, jak ubóstwo gatunków ptaków w parku. Raport przedstawia tabelę ukazującą wiek drzewa po osiągnięciu dojrzałości w zależności od stopnia skażenia środowiska. I tak np. klon pospolity, który osiąga dojrzałość w wieku 45-50 lat, a jego wiek maksymalny sięga 200 lat, w środowisku miejskim osiąga 60 do 80 lat, kasztanowiec biały dojrzewa w wieku 35 lat, maksymalny wiek to 300 lat, żyje w środowisku miejskim 60-80 lat, odpowiednie liczby dla lipy to 40 lat wiek dojrzały, 500, a nawet 1000 lat wiek maksymalny, a tylko 50-100 lat w środowisku skażonym.

W sierpniu 2009 roku przeprowadzono także badanie określające choroby i szkodniki poszczególnych gatunków drzew w parku Zdrojowym w Nałęczowie, poprzez wizualną ocenę stanu kory, pędów, liści i owoców drzew. Pobrano też próbki liści, kwiatów i pędów w wybranych pięciu reprezentatywnych stanowiskach w celu dokonania makro- i mikroskopowych obserwacji chorób i uszkodzeń.
Na przeprowadzonych badaniach i analizach oparto projekt gospodarki drzewostanem Parku Zdrojowego w Nałęczowie, celem którego jest odsunięcie w czasie procesów zamierania. Wzrost siły obronnej drzew można uzyskać poprzez zwiększenie dostępności energii słonecznej oraz użyźnienie i spulchnienie gleby. Tak więc projekt gospodarki obejmuje konieczne prace pielęgnacyjne, korektę zadrzewienia, prace chirurgiczne drzew parkowych, a także program prac agrotechnicznych oraz ochrony roślin.

Określono dla każdego drzewa niezbędne prace: mogą to być cięcia pielęgnacyjne i korygujące, zabezpieczenia ubytków. Przewidziano ograniczoną wycinkę drzew obejmującą drzewa zagrażające, zamierające lub martwe, pozbawione warunków wzrostu i rozwoju, ale również kolizyjne dla projektowanego wnętrza ogrodowego. Zaproponowano zabiegi agrotechniczne: napowietrzanie korzeni konieczne w przypadku starszych drzew alejowych, lip i kasztanowców; wymianę gleby w bezpośrednim sąsiedztwie szlaków pieszych; nawadnianie metodą bezpośrednią – polegającą na zlewaniu wodą uprzednio wykonanej wokół drzewa miski wypełnionej korą lub ścinkami drzewa, lub metodą pośrednią: dostarczanie wody w korzenie drzew metodą kropelkową, wykorzystując system napowietrzający korzenie, bądź metodą studzienek chłonnych – pionowych otworów wypełnionych żwirem.

Projekt rewaloryzacji Parku Zdrojowego w Nałęczowie nawiązuje do dziewiętnastowiecznego okresu świetności Uzdrowiska i uwzględnia eklektyzm obiektu i jego bogatą tradycję.
Większość drzewostanu stanowiącego szkielet kompozycji jest zła. Projekt obejmuje rewaloryzację alei parkowych, podkreślających osnowę założenia parkowego: rekonstrukcji wymaga cały drzewostan wewnątrz zabytkowych kwater Armatniej Góry; wymaga jej także kiedyś główna oś parku rysująca się z północy na południe, od elewacji bocznej pałacu Małachowskich; zaprojektowano rekonstrukcję już jedynie fragmentarycznie zachowanej alei kasztanowej, poprzez natychmiastową wymianę biało kwitnącego kasztanowca pospolitego na odmianę czerwono kwitnącą, odporną na szrotówka kasztanowcowiaczka.

Odnośnie projektu wnętrza ogrodu brak zachowanych danych, a także nawarstwienia kompozycyjne o uznanej już wartości nie pozwalają na rekonstrukcję pierwotnych ogrodów kwaterowych.
Zaproponowano więc symboliczny parter włoski w otoczeniu Zamku – siedziby zarządu Uzdrowiska Nałęczów SA, barokowy wystrój wnętrz w najbliższym otoczeniu pałacu Małachowskich oraz liczne gazony, klomby, kwietniki, między innymi przed pałacem Małachowskich, wokół pomnika Żeromskiego, przed Domkiem Greckim, czy wokół figury wotywnej Chrystusa.

Projekt przedstawiła pani dr inż. Małgorzata Przegalińska-Matyko w sposób interesujący i przekonujący, kreśląc jego główne założenia. Wywiązała się dyskusja, którą moderował burmistrz Andrzej Ćwiek, dziękując za prezentację i naświetlenie problemów pani dr Przegalińskiej.
Osoba postronna mogła momentami mieć wrażenie dyskusji nie na temat, podczas gdy dla nałęczowian była ona nieodłączną częścią projektu. Bowiem projekt, zgodnie z założeniami, w sposób wysoce profesjonalny traktował tę część problemu, która wiąże się z funkcją parku jako miejsca spacerów i relaksu, ograniczoną do roślin. Nazwałabym to problemem biologicznym lub, jeśli ktoś woli, ekologicznym, podczas gdy park to również np. niezagospodarowane Źródło Miłości, fontanna na stawie, ślady fundamentów dawnej leżakowni wołające o rekonstrukcję, handel przyalejowy... Jak powiedział prezes Uzdrowiska dr Wojciech Gucma, potrzebny jest skonsolidowany projekt odnowy parku. Dyrektor Stanisław Gil zwrócił uwagę na fakt, że pośrodku alei północ-południe stoi pomnik Żeromskiego, i to bokiem, czyli kolidujący z kierunkiem alei, i zaproponował przeniesienie go w miejsce bardziej prestiżowe w parku. Po namyśle, już poza debatą, przyznał mu rację Marian Pudełko, wybitny rzeźbiarz zamieszkały w Nałęczowie. Pan Pudełko zwrócił uwagę na konieczność opracowania detali wieńczących elementy architektury parkowej, bo obecnie na końcu alei północ-południe znajduje się po prostu ogrodzeniowy słupek betonowy, z pewnością nie nadający wdzięku.

Rozwinął też wizję zagospodarowania otoczenia Źródła Miłości. Prezes Tadeusz Adamczyk, dendrolog hobbista, dyskutował metodę odnawiania starych alei – czy nie powinno się wymienić wszystkich drzew stanowiących aleję na młode osobniki, bo da to lepszy efekt wizualny. Przypomniał też, że kiedyś park był zakrzewiony bzami, jaśminami, których zapach sprawiał rozkosz ludziom, a których chaszcze były naturalnym lęgowiskiem słowików czy innego ptactwa.

Na ubóstwo ptasiej czeredy zwróciła uwagę pani Janina Babinicz-Witucka, popierając propozycje pana Adamczyka wprowadzenia starych gatunków rodzimych krzewów. Mnie natomiast marzą się wiosną trawniki pełne pachnących narcyzów (nie żonkili!). Myślę, że to skrótowe przedstawienie projektu da Państwu wyobrażenie o rozmiarze i ciężkości gatunkowej prac koniecznych do wykonania. Pozwolę sobie jeszcze zacytować porównanie dzisiejszego parku z jego pierwotną ideą zawarte w opracowaniu.

"Wielkość parku i kształt odpowiadają pierwotnemu założeniu. ... Główne aleje przebiegają zgodnie z dziewiętnastowiecznym układem. Niestety, przeprowadzony w ostatnim czasie remont nawierzchni parkowych wpłynął niekorzystnie na ich proporcje. Szerokie niegdyś, naturalnie kształtowane dukty spacerowe stanowią w chwili obecnej wąskie wstążki dróg utwardzonych. W parku usytuowano nowe budynki kubaturowe: duże w skali sanatorium dla rolników, pijalnię wód w miejscu dawnego źródła miłości, prosty i obcy w formie budynek Galerii Kwadrat, Pawilon Angielski, Werandki, budynek Atrium zaburzający ukształtowanie terenu doliny rzecznej (chodzi o nasyp, przyp. autorki artykułu) oraz usytuowany w linii bramy dolnej budynek Term Pałacowych. Park został uszczuplony o roślinność krzewiastą oraz sezonową. Obecnie, poza elementami roślinności wysokiej, wyposażenie jest skromne. W kwaterach postawiono współczesne rzeźby oraz elementy małej architektury - często niespójne z myślą programową zdrojowego ogrodu.

Drzewostan większości starych drzew, stanowiących szkielet kompozycji, jest zły. Aleje kasztanowe wymagają natychmiastowej wymiany, a większość wiekowych lip opanowały szkodniki. Zabytkowa substancja parku domaga się natychmiastowego wdrożenia wieloetapowego projektu gospodarki drzewostanem. Pełnej rewaloryzacji należy także poddać kwietniki, grupy krzewów oraz trawniki i parkowe łąki. Pomimo tego, że Park Zdrojowy potrzebuje wielu prac rewaloryzacyjnych, stanowi ozdobę przy ujściu Bochotniczanki do Bystrej."

autor: Izabella Nowotny

źródło: "Projekt rewitalizacji parku zdrojowego w Nałęczowie" - M.Przegalińska-Matyko, E.Krawczuk-Sarzyńska

(0 głosów)