Wydrukuj tę stronę
Napisane przez  JR
16
Kwi
2007

Sercem malowane, ręką wykonane

W Sadurkach nie ma nudy
   Nam śnieg nie przeszkadzał w czasie ferii, ponieważ znaleźliśmy sobie bardzo ciekawe zajęcie. Przed feriami przygotowywaliśmy i oglądaliśmy wystawę przepięknych prac wykonanych przez Klub Haftu "Ziemianka". O działalności Klubu opowiedziała nam Krystyna Bednarska jedna z "Ziemianek".

   Opowieść Pani Krysi zafascynowała zarówno uczniów, jak i nauczycieli. Następnym etapem działań było opracowanie przez grupę nauczycieli Gimnazjum w Sadurkach projektu pt.: "Sercem malowane, ręką wykonane" na konkurs grantowy "Pożyteczne Ferie 2007". Jakże wielka była nasza radość, gdy okazało się, że wygraliśmy ten konkurs i wspomniany projekt otrzymał dotację finansową w wysokości 2000 zł. Dzięki pozyskanym pieniądzom kupiliśmy nici, płótna, kanwy, a następnie wyszywaliśmy, haftowaliśmy piękne serwetki pod okiem specjalistek z Klubu Haftu "Ziemianka" z Nałęczowa. Za przeprowadzenie warsztatów serdecznie dziękujemy paniom: Krystynie Tarce, Jadwidze Dziaduch, Krystynie Bednarskiej.

   Przy realizacji projektu współpracowało z nami: Nałęczowskie Stowarzyszenie Działań Lokalnych "U ŹRÓDŁA" oraz sponsorzy, którzy fundowali nam pączki tj.: Sklep Spożywczy Joanna Łukasik oraz wodę: Nestle Waters Polska S.A. Za okazaną pomoc sponsorom bardzo serdecznie dziękujemy w imieniu własnym oraz stowarzyszenia.
   Młodzież Gimnazjum w Sadurkach ich rodziców, naszych absolwentów, uczniów ze Szkoły Podstawowej Sadurkach oraz innych zainteresowanych chętnie gościliśmy każdego dnia. Bowiem nasze warsztaty odbywały się w godzinach od 10.00 do 13.00 w dniach od 12.02. do 23.02.2007 r.
   Wykonano wiele prac, z których zorganizowaliśmy wystawę. Ogłosiliśmy też konkurs na wyszywankę wielkanocną. Przygotowaliśmy również kilka projektów strojów dla zespołu tanecznego naszej szkoły, uszyte zostały worki na ciapy dla uczniów.
   Co nam dały ferie? Zyskaliśmy nowych przyjaciół z Klubu Haftu "Ziemianka" z Nałęczowa, nauczyliśmy się wyszywać, haftować, a nawet szyć na kupionych na potrzeby projektu maszynach do szycia.
   Zostało bardzo dużo przyjemnych wspomnień, do których będziemy często wracać, natomiast pożyteczne ferie spróbujemy zorganizować jeszcze nie raz.

Jolanta Rybka
(0 głosów)