Wydrukuj tę stronę
Napisane przez  Bogumiła Wartacz
20
Maj
2014

Trzeba reagować

Rozmowa z komendantem Straży Miejskiej – Markiem Toporowskim

Otrzymał Pan od starosty puławskiego wyróżnienie "za zaangażowanie w pracę zawodową i społeczne działania na rzecz przestrzegania prawa, bezpieczeństwa oraz ochrony środowiska na wodach Powiatu Puławskiego”. Proszę o skomentowanie tego wyróżnienia.


Straż Miejska w Nałęczowie współpracuje z Oddziałem Terenowym Nałęczów Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Puławskiego. Na szczególne wyróżnienie zasługuje tu zaangażowanie pana Rafała Bielińskiego. Pięciokrotnie kontrolowaliśmy koryta rzek Bochotniczanki i Bystrej głównie pod kątem nielegalnych odprowadzeń do nich nieczystości ciekłych. Na skutek tych kontroli, zagrożenia dla czystości wód Bochotniczanki, a co za tym idzie i stawu w parku są zdecydowanie mniejsze. Zagrożeń dla czystości rzeki Bystrej nie stwierdziliśmy, tu problemem są bobry.

Straż Miejska ma szeroki zakres działań. Proszę o kilka danych statystycznych dotyczących waszych interwencji.
Działania Straży Miejskiej to nie tylko interwencje. W 2013 roku przeprowadziliśmy np. egzaminy na kartę rowerową (SP Piotrowice13 uczniów, SP Nałęczów 25 uczniów). Przeprowadziliśmy sześć spotkań z uczniami Szkoły Podstawowej w Nałęczowie, w których uczestniczyło łącznie 277 uczniów. Zorganizowaliśmy także spotkania w przedszkolu i klasach 1-3 w Szkole Podstawowej w Sadurkach, w których uczestniczyło około 50 uczniów. Były to spotkania w ramach akcji „Bezpieczna droga do szkoły”. W czasie tych spotkań przekazaliśmy dzieciom opaski odblaskowe ufundowane przez Burmistrza Nałęczowa. Współpraca ze szkołami polega także na obserwacji i kontroli rejonu szkół w celu zapobiegania paleniu tytoniu czy też spożywania alkoholu przez młodzież oraz rozprowadzania i zażywania narkotyków. Takich kontroli i obserwacji było w 2013 roku 98.
Na bieżąco współpracujemy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Nałęczowie, wskazując osoby wymagające opieki lub udzielamy asysty (w tym roku 5-krotnie). Straż Miejska bierze udział w pracach zespołu interdyscyplinarnego (w tym roku 3-krotnie). W tym roku przeprowadziliśmy jedną wspólną kontrolę z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Lublinie i jedną wspólną kontrolę z Powiatową Stacją Sanitarno- Epidemiologiczną. Oczywiście na bieżąco współpracujemy z referatami organizacyjnymi Urzędu Miejskiego ws. drogownictwa, ochrony środowiska, ewidencji ludności. Ponadto Strażnicy Miejscy w 2013 roku 16-krotnie zabezpieczali imprezy na terenie miasta i gminy, m.in. Belcanto, Majówka z Prusem, Zawody Balonowe, otwarcie sezonu motocyklowego, Merida Mazovia MTB Marathon, biegi „Na sportowo z Cisowianką”, uroczyste zapalenie światełek na choince miejskiej i inne imprezy organizowane np. przez Nałęczowski Ośrodek Kultury.

Wracając do interwencji i mandatów, wszystkich z pewnością interesuje, ile ich było.
W 2013 roku Straż Miejska w Nałęczowie nałożyła łącznie 340 mandatów karnych na łączną kwotę 55 330 zł, pouczyliśmy 113 osób i sporządziliśmy 34 wnioski o ukaranie do Sądu. Jeżeli chodzi o wykroczenia drogowe to za przekroczenie prędkości było 187 mandatów na kwotę 28 250 zł. Za niestosowanie się do znaków drogowych wystawiliśmy 34 mandaty na kwotę 3 300 zł, za odmowę podania danych osoby kierującej pojazdem 99 mandatów na kwotę 21 850 zł i za inne wykroczenia przeciwko porządkowi w ruchu drogowym 5 mandatów na kwotę 600 zł. Podkreślenia wymaga fakt, że mandatów za przekroczenia prędkości jest zdecydowanie mniej w porównaniu do lat ubiegłych. Mniej jest też wypadków. Oprócz interwencji dotyczących wykroczeń drogowych Straż Miejska interweniowała także w związku z wykroczeniami przeciwko porządkowi. Nałożyliśmy dwa mandaty za umieszczanie ogłoszeń w miejscach niewyznaczonych i jedną osobę w tym temacie pouczyliśmy. Za niszczenie zieleni nałożyliśmy 7 mandatów na kwotę 400 zł i pouczyliśmy 6 osób. Za nieprzestrzeganie zapisów ustawy o ochronie zwierząt – jeden mandat 50 zł za brak szczepień i jedną osobę pouczyliśmy. Za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierząt dwa mandaty na kwotę 350 zł i jeden wniosek do sądu. 67 razy interweniowaliśmy w sprawie bezpańskich i zaniedbanych zwierząt. W 19 przypadkach zwierzęta trafiły do schroniska. Dwie interwencje dotyczyły śniętych ryb i 5 razy interweniowaliśmy w sprawach szczurów. 5 razy interweniowaliśmy w związku z paleniem śmieci, 11 razy w związku z zaśmiecaniem miejsca publicznego, 25 razy w ramach kontroli oczyszczania chodników zaśnieżonych lub oblodzonych. Siedmiokrotnie prze- prowadzaliśmy kontrolę posesji. Ogółem w okresie funkcjonowania Straży Miejskiej w Nałęczowie zostały skontrolowane 1153 posesje pod kątem utrzymania porządku i wywozu nieczystości.
Inne interwencje dotyczyły np. handlu w miejscu niedozwolonym, uszkodzenia dróg, spożywania alkoholu w miejscu publicznym, połamanych drzew i uszkodzeń latarni.

Jakie przewinienia uznałby Pan za najczęstsze?
Z pewnością jest to wjeżdżanie do Parku Zdrojowego pomimo zakazu. Oczywiście zakaz nie dotyczy dowozu kuracjuszy do sanatorium i osób poważnie chorych np. do Luxmedu czy Ośrodka Chirurgii Oka. Jeszcze trudniej zrozumieć parkowanie samochodów na trawnikach Parku Zdrojowego i do tego przez mieszkańców Nałęczowa.

Czy funkcjonujący monitoring jest dla Straży Miejskiej pomocnym narzędziem i czy na podstawie zapisu z monitoringu można wystawić mandat?
W przypadku monitoringu bardziej chodzi o prewencję i możliwość skorzystania w przypadku zaistnienia jakiegoś zdarzenia w celu na przykład ustalenia winnych. Trzeba przyznać, że były takie przypadki i zapisy monitoringu były niepodważalnym argumentem. Oczywiście zapisy te mogą być podstawą do wystawienia mandatu.

Jak układa się współpraca z Policją?
Policja jest instytucją podstawową w pilnowaniu przestrzegania prawa na danym terenie. Straż Miejska jest tylko wsparciem jej działań. Tydzień temu odbyło się w Nałęczowie spotkanie Komendanta Powiatowego Policji z Burmistrzem Nałęczowa. Określone zostały zasady współpracy oraz obszary najważniejsze dla funkcjonowania miejscowości uzdrowiskowej.

Czy jako Komendant Straży Miejskiej miałby Pan jakiś apel do mieszkańców Gminy Nałęczów?
To nie apel, a raczej spostrzeżenie. Coraz rzadziej ludzie zwracają uwagę tym, którzy łamią jakieś przepisy. Nie da się wyeliminować np. wieszania ogłoszeń na drzewach, picia alkoholu w miejscach publicznych, niekulturalnych zachowań czy niszczenia mienia bez zaangażowania wszystkich. Oczywiście są zdarzenia takie, że ludzie mogą się bać reagować, wtedy z pewnością trzeba powiadomić Policję czy Straż Miejską, ale są też drobne, na które wszyscy powinni reagować.

(0 głosów)