Napisane przez  B
21
Lip
2003

Zakończenie sezonu 2002/2003 w klubie Cisy

Na zakończenie wiosennej rundy rozgrywek ligowych klub juniorów piłki nożnej Cisy rozegrał szereg spotkań. Ostatnią prezentację dokonań przerwaliśmy na początku maja. Oto daty i wyniki ostatnich spotkań sezonu.


7 maja Cisy przegrały po zaciętym meczu spotkanie z Avią Świdnik wynikiem 1:2. Bramkę strzelił Marcin Krakowiak. Kolejny mecz 11 maja zakończył się wysoką wygraną Cisów nad Świtem Abramów 5:1. Bramki: M. Kopiński - 2, M. Krakowiak, W. Plewiński i T. Zalech - po jednej. Z kolei 17 maja drużyna odniosła kolejne zwycięstwo 6:3 nad Zawiszą Garbów po bramkach M. Kopińskiego - 4, W. Plewińskiego i J. Stypuły. 24 maja Cisy podejmowały lidera rozgrywek Motor Lublin. Po pasjonującym spotkaniu padł remis 2:2 (bramki: S. Goleniak i G. Mrozek). Zespół Motoru wyrównał w 8. minucie doliczonego czasu. Mecz obfitował w wielkie emocje. Walka była bradzdo zacięta i interesująca. Dziwne wydaje się jednak, że sędzia doliczył aż tak dużo dodatkowego czasu. W czerwcu odbyły się jeszcze 2 mecze. 7 czerwca drużyna Cisów doznała porażki z Unią Bełżyce 1:3 (bramka- M. Sygnowski). Był to stanowczo najsłabszy mecz w rundzie. Zawodnicy starali się grać na najwyższym poziomie, ale mecz się nie udał i porażka była niestety zasłużona. 14 czerwca podejmowali Stal Poniatowa - zespół mocny, stąd były pewne obawy o wynik, zwłaszcza po przegranej sprzed tygodnia. Jednak Cisy zwyciężyły wysoko 8:2 po bramkach S. Goleniaka- 4, W. Plewińskiego-2 oraz M. Ciechocińskiego i G. Mrozka.

Szersze podsumowanie przedstawimy za miesiąc, gdyż na razie nie są znane szczegółowe wyniki tabeli. Statystyka rundy wiosennej przedstawia się następująco:
- na 10 meczów - Cisy zwyciężyły 5, odnotowali 3 remisy i 2 porażki,
- stosunek bramek - 29:16.

   Runda wiosenna, jeśli chodzi o zdobycze punktowe była znacznie słabsza od jesiennej. Wiąże się to głównie z problemami kadrowymi drużyny. Część zawodników odniosła kontuzje. Bardzo poważnej kontuzji doznał M. Tupaj, który ma zakaz gry ze względu na kłopoty z kręgosłupem. "Kiedy spośród kilku najbardziej aktywnych i ambitnych wypada taki motor napędowy zespołu, osłabienie drużyny widać od razu" - powiedział trener, pan Depta. Ponadto urazy wyeliminowały z gry w połowie sezonu M. Krakowiaka i T. Zalecha. Cisowiacy wielokrotnie występowali w 11-12 - osobowym składzie, więc bez możliwości wymiany zawodnika.
Cisy zamierzały walczyć o wygranie ligi, ale na drodze stanęły sytuacje losowe. Tym większy jednak plus dla drużyny, że wybór do ligi w Nałęczowie (do sekcji zgłasza się 15-17 chętnych) jest nieporównanie mniejszy niż np. w Lublinie, gdzie w jednej tylko dzielnicy do klubu zgłasza się ok. 150 chętnych do gry!

   Trzeba sobie jednak zdać sprawę i z tego, że w drużynie juniorów nie samo zwycięstwo jest najważniejsze. Idzie bowiem o rozwój i wychowanie młodzieży oraz stworzenie warunków dla najlepszych, aby mogli w przyszłości rozpocząć profesjonalną karierę. Sport w tak małym środowisku, jak nałęczowskie, ma na celu przede wszystkim przygotowanie młodzieży do samodzielności i uodpornienie na porażki, z których trzeba się umieć dźwignąć. Sportowa postawa procentuje na przyszłość, gdyż młody człowiek, który zdobył wyrobienie ma łatwiejszą możliwość systematycznego ułożenia życia. Ważnym jest też, że nie tylko na boisku tworzy się GRUPA, ale też i poza sportem chłopcy są kolegami, utrzymują ze sobą kontakt. Każdy z nich jest odpowiedzialny za siebie, ale i za swoich kolegów.
Trener Depta konkluduje: "Jestem szczególnie zbudowany postawą juniorów. Fajnie się z nimi pracuje. I coś jest na rzeczy, skoro już od bardzo długiego czasu nikt nie zrezygnował ze sportu, nie odszedł z drużyny. Nie trzeba ich ściągać na treningi".

(Bogóś)


Tabela na podsumowanie sezonu 2002/2003:

L.p. Drużyna Punkty Bramki
1. Avia Świdnik 49 76:21
2. Motor Lublin 44 60:20
3. Cisy Nałęczów 42 58:25
4. Stal Poniatowa 31 53:31
(0 głosów)