Wydrukuj tę stronę
Napisane przez  JM
17
Maj
2007

Szansa na awans

Piłka nożna: KS DRZEWCE -Pierwsza część rundy wiosennej w B-klasie


   Zespół KS Drzewce przystąpił do rundy wiosennej B-klasy z lekkimi obawami, ponieważ w przerwie zimowej opuściło drużynę aż pięciu piłkarzy. Utalentowany wychowanek - bramkarz Kamil Gołębiowski otrzymał od pana Andrzeja Depty szansę gry w klasie okręgowej w pierwszej drużynie Cisów Nałęczów i postanowił z tej szansy skorzystać. Krzysztof i Łukasz Głos oraz Artur Marecki zdecydowali się pomóc zespołowi Drew-Art Cisy II Nałęczów w walce o utrzymanie w A-klasie. Natomiast Jacek Wiszowaty przeniósł się do będącej liderem w B-klasie Pogoni Trzebiesza. Jedynym wzmocnieniem zespołu okazał się być transfer z Zawiszy Garbów Tomasza Panasiewicza, który po przyjściu zaczął pełnić funkcję grającego trenera. Wszystkich ucieszyła też decyzja LZPN, który zdecydował się umorzyć karę zawieszenia dla Piotra Wywiórki. Przypomnę, że zawodnik ten pauzował od początku sezonu, a zagrać mógł dopiero w XVII kolejce, tj. 22 kwietnia. Mimo osłabień kadrowych piłkarze liczą na skuteczną pogoń za czołówką ligi. Celem pozostaje miejsce w pierwszej trójce na koniec sezonu, a po cichu mówi się nawet o awansie do A-klasy. Oczywiście swoje aspiracje drużyna musi potwierdzić na boisku.

Pierwsze spotkanie
   rundy rewanżowej odbyło się 25 marca na boisku w Garbowie (w Drzewcach prowadzono prace nad poprawieniem stanu murawy), gdzie KS podejmował drużynę Bobry Karczmiska. Gospodarze łatwo poradzili sobie z przeciwnikiem, wygrywając 4:2. Bramki zdobyli bracia Panasiewicz: trzy Tomasz, a jedną Mariusz.
   Kolejny mecz odbył się 1 kwietnia, a rywalem był Dąbrowiak Dąbrowa Wronowska. Piłkarze z Drzewiec jechali na to spotkanie, licząc na łatwe zwycięstwo. Niestety mecz potoczył się nie po ich myśli. Mimo optycznej przewagi, nie mogli przez dłuższy czas zdobyć bramki. Natomiast gospodarze wyprowadzali groźne kontrataki, które dały im dwa gole. Mecz zakończył się wynikiem 2:1, a honorową bramkę zdobył z rzutu karnego Tomasz Panasiewicz.
   Termin następnej kolejki wyznaczono na 15 kwietnia. Do Drzewiec przyjechał zespół Wodniak Łaziska, który podobnie jak KS walczy o czołowe lokaty w tabeli. Mecz rozpoczął się po myśli gospodarzy, pierwszą bramkę już na początku spotkania zdobył Łukasz Hałas. Niestety prowadzenia nie dało się dowieźć do końca pierwszej połowy. Po karygodnym błędzie sędziego, który pozwolił kontynuować grę po faulu na bramkarzu gospodarzy, Wodniak zdołał wyrównać. Arbiter nie ustrzegł się pomyłek także w dalszej części meczu, podyktował kontrowersyjny rzut karny dla gości, którego na szczęście Łaziska nie wykorzystały. Druga połowa przypominała pierwszą, z tym że to Wodniak szybko uzyskał prowadzenie. Jednak już po kilku minutach było 2:2, a wyrównującego gola strzelił Mariusz Panasiewicz. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, mimo że oba zespoły starały się atakować bramkę rywali. Akcje prowadzone były w chaotyczny sposób i nie przynosiły wymiernych efektów.
   22 kwietnia Drzewce zmierzyły się z drużyną Drako Kowala, która zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Kibice obawiali się tej konfrontacji, ponieważ ciężko gra się przeciwko defensywnie grającym przeciwnikom. Na szczęście boisko pokazało, że pozycja tego zespołu jest uzasadniona. Piłkarze z Kowali przegrali 10:0 i mogli być zadowoleni, że nie padło więcej bramek. Gole zdobywali: Mariusz Panasiewicz pięć, Tomasz Panasiewicz trzy i po jednej Łukasz Krasucki oraz Piotr Mrozek.
   W XVIII kolejce, która odbyła się 29 kwietnia Drzewce pojechały do Karczmisk, gdzie zmierzyły się z zespołem KS Zaborze. Gospodarze, zajmujący przedostatnie miejsce w tabeli, nie dali rady pokonać piłkarzy z naszej gminy. Co prawda prowadzili 1:0, jednak nie zdołali utrzymać prowadzenia do końca meczu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:3. Bramki dla KS Drzewce strzelili: trzy Tomasz Panasiewicz, dwie Mariusz Panasiewicz, a jedną dołożył Marcin Charlej.
   Następna runda spotkań została zaplanowana na 3 maja. KS Drzewce podejmował u siebie drużynę Poraj Kraczewice, która zajmowała wówczas drugie miejsce w tabeli. Zapowiadała się więc ciekawa rywalizacja. Po emocjonującym meczu piłkarze KS mogli się cieszyć z kolejnych trzech punktów dopisanych na ich konto. Wygrali bowiem 4:1 i tym samym udowodnili, że stać ich jeszcze na dogonienie czołówki. Trafienia w tym spotkaniu zaliczyli: dwa Łukasz Hałas, po jednym Mariusz Panasiewicz i Piotr Wywiórka.

Bardzo dobre wyniki
   w swoich meczach osiągnęli juniorzy z Drzewiec. Pojedynek z rówieśnikami z Karczmisk wygrali 2:0, co wprawiło kibiców w euforię (Bobry prowadzą w tabeli juniorów). Bramki zdobyli Mateusz Wrzos i Kamil Wolak. Jeszcze wyższe zwycięstwo nasi młodzieżowcy uzyskali w spotkaniu z Łaziskami, które straciły pięć bramek, nie strzelając żadnej. Z bardzo dobrej strony pokazał się Piotr Mrozek, który skompletował hat-tricka już w pierwszej połowie. Dwie bramki dołożył jeszcze Paweł Lewandowski. Niestety w kolejnym meczu z Porajem Kraczewice nie było już tak dobrze. Mimo prowadzenia 2:0, młodzi piłkarze z Drzewiec przegrali 4:2. Zabrakło im koncentracji i zimnej krwi w kilku sytuacjach podbramkowych. Natomiast przeciwnicy wykorzystali wszystkie dogodne okazje, jakie mieli. Dwie bramki zdobył w tym meczu Piotr Mrozek, który wyrasta na najlepszego strzelca zespołu. Zwycięstwa juniorów cieszą, ponieważ kilku chłopaków z tej drużyny aspiruje do gry w pierwszym składzie KS Drzewce.
   Rundę rewanżową rozpoczęli również trampkarze. 14 kwietnia zmierzyli się z zespołem Auto-Mróz Ryki i niestety zostali rozgromieni 14:0. Rywale przewyższali ich pod względem fizycznym i to był klucz do tak wysokiej porażki. Kolejnym przeciwnikiem chłopców i dziewcząt z naszej gminy był Sławin Lublin. Mecz rozgrywany w Drzewcach zakończył się wynikiem 7:3. Gole dla KS-u zdobyli: dwie Jakub Wrotniak i jedną Krystian Pawłocik. Następny mecz został rozegrany 29 kwietnia. Trampkarze zmierzyli się na wyjeździe ze Stalą Poniatowa, niestety doznali kolejnej wysokiej porażki, aż 7:0. Mimo zerowej zdobyczy punktowej najmłodsi zawodnicy KS Drzewce mają wciąż dużo zapału, a na treningi przychodzi coraz więcej osób. Wyniki nie są dla nich najważniejsze, liczy się dobra zabawa i możliwość wspólnego grania. Jeżeli nadal będą tak aktywnie brali udział w zajęciach i podnosili swoje umiejętności, wtedy przyjdą sukcesy.
   Najistotniejszą obecnie sprawą dla działaczy KS Drzewce jest pozyskanie środków finansowych z gminy Nałęczów na rozwój drużyn młodzieżowych. Potrzeba pieniędzy na zakup strojów dla trampkarzy oraz na organizację meczów wyjazdowych dla tej grupy zawodników. Stosowne dokumenty wpłynęły już do gminy i w tej chwili wszyscy czekają na wyniki przetargu. Burmistrz Andrzej Ćwiek wielokrotnie obiecywał pomoc, więc wszyscy są dobrej myśli.
   Mimo słabszego początku rundy wiosennej piłkarze KS Drzewce wypracowali swój styl i konsekwentnie gromadzą kolejne punkty. Dzięki zwycięstwom nad zespołami z czołówki tabeli nadal mają szansę zająć miejsce w pierwszej trójce, co może dać upragniony awans do A-klasy. Zawodnicy tryskają entuzjazmem i w każdym meczu dążą do wygranej. Najważniejsze, że udaje się im narzucać przeciwnikowi swój sposób gry. Dzięki temu to oni dyktują warunki w każdym meczu. Szkoda tylko straconych punktów na jesieni, które teraz byłyby kluczowe w rywalizacji o awans. Jednak "dopóki piłka w grze", wszystko jest możliwe.

Jakub Mrozek
(0 głosów)