Wydrukuj tę stronę
Napisane przez  KZ
16
Kwi
2007

Konrad Chmielewski

Z POCZTU LUDZI NAŁĘCZOWA
   Doktor Konrad Chmielewski to trzeci wskrzesiciel Nałęczowa. Urodził się w 1838 roku w Wilnie. Tam ukończył Instytut Szlachecki, a potem studiował medycynę na Uniwersytecie w Moskwie. Po studiach prowadził w Kownie praktykę lekarską. Był uczestnikiem powstania styczniowego, za co został zesłany na kilka lat na Syberię.

Przebywał najpierw w Wierchouralsku. Stamtąd został przeniesiony do Tobolska, a potem do Tomska. W 1867 roku po powrocie do kraju ożenił się z Oktawią Radziwiłłowicz, wdową po doktorze Ignacym Radziwiłłowiczu i zamieszkali w Warszawie. Tutaj rozpoczął pracę lekarską zyskując sobie wielką sympatię wśród pacjentów.
   W Warszawie państwo Chmielewscy prowadzili "Salon Literacki". Zapraszali wszystkich zainteresowanych literaturą, muzyką i sztuką. Bywali u nich: Henryk Sienkiewicz, Adolf Dygasiński, Aleksander Świętochowski, Stanisław Witkiewicz, Józef Chełmoński, Adam Chmielowski, Bolesław Prus i inni.

   W 1878 roku doktor Konrad Chmielewski razem z doktorami: Fortunatem Nowickim i Wacławem Lasockim powołali spółkę udziałową do prowadzenia Zakładu Leczniczego w Nałęczowie.
   W 1880 roku rozpoczął on budowę willi, którą nazwał "Oktawia" od imienia swojej żony, a matki Oktawii Żeromskiej.
   W Zakładzie Leczniczym w Nałęczowie doktor Chmielewski dyrektorował od 1886 do 1899 roku. Miał on wprost ojcowski stosunek do kuracjuszy i personelu, chętnie spieszył z pomocą potrzebującym. Bolesław Prus nazywał go "naczyniem świętej cierpliwości".

   Konrad Chmielewski zmarł w Nałęczowie 10 sierpnia 1899 roku. Był on opłakiwany przez wszystkich, którzy go znali i umieli docenić jego wielkie serce. Pochowano go na miejscowym cmentarzu. Na pomniku widnieje znamienny napis:
" Kochał bez granic,
Cierpiał bez skargi,
Pracował bez wytchnienia,
Żył bez samolubstwa,
Umarł bez trwogi"

Krzysztof Zalech
(0 głosów)