Napisane przez  BW
09
Lis
2006

"Nałęczówki"

Dni targowiska przy ul. Poniatowskiego, szpecącego Nałęczów, są policzone. Koniec z kałużami, błotem, prowizorką i bylejakością. W przyszłym roku targowisko przejdzie metamorfozę i zacznie cieszyć oko.

Jak apewniają inwestorzy: sprzedawcy będą mieli lepsze warunki, a kupujący przyjemność z robienia tu zakupów. Okazuje się, że ktoś wreszcie ma pomysł na rozwiązanie sytuacji nieestetycznego targu: - Planujemy zagospodarować teren obecnego targowiska na ul. Poniatowskiego. Chcielibyśmy, aby powstały tu "Nałęczówki", czyli miejsca do handlu wyrobami regionalnymi, rękodziełem artystycznym - mówi Adam Kleczkowski autor projektu - Dotychczasowy handel odzieżą, owocami, warzywami również miałby tu miejsce.


"Nałęczówki" mają być miejscem nie tylko do handlu, ale i rozrywki:
- Zaprojektowaliśmy plac zabaw dla dzieci, fontannę, scenę dla kapel ludowych, które będą koncertowały - tłumaczy A. Kleczkowski. - Planujemy też wyeksponować urokliwą rzekę Bochotniczankę i zrobić wzdłuż niej minideptak.
Inwestorzy planują również na nowo zagospodarować budynek obecnego sklepu z materiałami budowlanymi. Ma tu powstać "Karczma Nałęczowska", obok niej parking.
- Tak, jak widać na wizualizacji chcemy nadać temu miejscu nowy, ale bardzo nałęczowski klimat, zachowując jego dotychczasowy charakter. - kontynuuje pomysłodawca "Nałęczówek".

   Prace na targowisku mają ruszyć na wiosnę 2007 roku.
- Już teraz szukamy naszych współpracowników - mówi Jerzy Linkiewicz koordynator projektu - Zwracamy się z ofertą do handlujących, by zgłaszali się do nas w celu nawiązania współpracy. Szczegóły pod nr tel. 0 509 764 306

(B.W.)
(0 głosów)